Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Wam Henio przekona się, że świat może być naprawdę piękny, a on sam już nigdy więcej nie poczuje się okropnie! Dzięki Waszemu nieocenionemu wsparciu możemy o to zadbać, zapewniając mu najlepszą opiekę pod każdym względem, a także całe morze miłości – czyli wszystko, czego takie małe osiołki potrzebują do szczęścia! Jeszcze tylko kwarantanna, a później Henio dołączy do stada pozostałych ocalonych osiołków. Dziękujemy Wam z całego serca w imieniu Henia!
Los połączył nas z Heniem na ostatniej prostej. Spotkaliśmy się w momencie, w którym on czeka już tylko na przypieczętowanie wyroku. Za moment załadują go na rzeźnicki trap i odjedzie ku swemu przeznaczeniu. I na nic zdają się słowa, że karma wraca. Henia nie byłoby tutaj, gdyby nie starość. Gdyby był młodszy, pewnie miałby jeszcze prawo do życia. Ale jego nikt trzymać nie chce. Bo Henio jest nieporadny, posiwiały i słaby. Trochę już we własnym świecie, trochę już po tej drugiej stronie… Wyrzucony poza margines życia, nie liczy już na nic.
„Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać – mruknął Osiołek – i świat jest taki ładny. A potem przychodzi ktoś i pyta: jak się dziś czujesz? I zaraz okazuje się, że okropnie…”, pisał Alan Alexander Milne. Zerkam na Henia wpatrującego się ciemnymi, smutnymi oczami w obiektyw aparatu. Jego nikt nie pyta, jak się czuje. Chociaż pewnie odpowiedziałby to samo. Ktoś zabrał mu lata, być może te najpiękniejsze. I one już nigdy nie wrócą.
Ciekawe, że ludzie często nie myślą o swojej starości, a starość zwierząt chcą brutalnie skracać, prawda? Może Henio miał szczęście, że dożył tak sędziwego wieku? Pewnie bym tak pomyślała, gdyby nie to, że od dawna stoi tylko i czeka na śmierć. Nikt go nie chce. Nikomu nie jest potrzebny. Każdy odwraca wzrok i wymazuje starość z pamięci. Zwłaszcza tą chudą, spracowaną i wysłużoną. W cenie jest dziś młodość i zdrowie. Więc nie miał Henio wyboru. Za niego wybrał los. A tym losem rządzi człowiek. W jego przypadku właściciel, który wysłał go na rzeź. Stoi Henio u handlarza, w małej wsi pod Warszawą już naprawdę długo. Tak mijają mu kolejne dni. W ciemnościach, wilgoci i pośród przerażających ścian starej obory. Może na pożegnanie gospodarz szepnął mu czule i kłamliwie, że jedzie na założoną emeryturę? I odesłał go, by zarobić na nim ostatni raz. Kilka groszy za Heniowe życie.
Jedyne co może dzisiaj uratować Henia to cud. A uwierz mi, cuda starym osiołkom przydarzają się bardzo rzadko. Tylko wtedy, kiedy ktoś taki jak Ty okaże im wsparcie. Musimy zebrać 4200 złotych do 21 marca. Tego dnia minie termin wykupu Henia. Albo zabierzemy go do nas, w bezpieczne miejsce pełne miłości do zwierząt, albo wejdzie ostatni raz na trap samochodu, który zawiezie go do rzeźni. A potem nie będzie już nic.
Prosimy z całego serca – ocalimy razem Henia? Niech stanie się cud.
--------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, 100 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Laden...