Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jantar jest bezpieczny!
Udało się! Po długim i trudnym transporcie Jantar jest już z nami. Dzięki Waszej nieocenionej pomocy udało nam się zebrać całą kwotę na jego wykup. Jantara odwiedził już lekarz weterynarii, zrobił mu podstawowe badania, niedługo odwiedzi go również kowal, by przyjrzeć się jego kopytom. Jantar jest już starszym koniem, jednak jesteśmy pewni, że uda nam się sprawić, by miał długą i wspaniałą emeryturę. Koniecznie przyjedźcie odwiedzić Jantara podczas Dni Otwartych, na które serdecznie zapraszamy!
Dziękujemy Wam z całego serca!
To awaryjna akcja, zupełnie nieplanowana.
Zdarza się raz na milion coś, co zdarzyć się nie miało prawa.
Bo konie z tras Zakopanego nie mają prawa trafiać do żadnych organizacji.
Taką decyzję podjęli wszyscy fiakrzy, którzy chcieli uniknąć rozgłosu związanego z ubijaniem koni z tych trudnych, słynnych tras.
Mamy zaledwie kilka dni.
Bo wpłaciliśmy 1500 zł zadatku, ale musimy dozbierać aż 6000 zł.
Wszyscy wkoło niego siedzą, i czekają aż umrze. I nic to dla nich takiego. Tak jak dla tysięcy turystów, których woził po Zakopanem całe życie.
Dlatego błagam, jeśli tylko możesz, przekaż tę historię dalej.
Póki Jantar jeszcze jest..
A było tak..
Handlarz sam do nas zadzwonił.
Żal mu się starego konia zrobiło.
Bo dużo tych koni widział na trasach Zakopanego.
To słynny w Polsce temat.
Tam gdzie jedni wchodzą piechotą, inni płacą, by konie ich wwoziły.
Latem w upalne dni Jantar ciągnął więc wielki wóz z ludźmi.
Zimą kuligi z saniami.
Przeżył.
Przeżył tam, gdzie wiele koni poległo.
Dożył aż 25 lat.
Nie wiem jak.
Brzmi pięknie, te sanie i dzwoneczki.
Ale tylko jeśli nie jesteś Jantarem..
Podchodzę bliżej.
Wielkie oczy Jantara są pełne pokory.
Jakby tego losu się spodziewał.
Nie liczy na nic więcej od ludzi.
Za dużo z nimi przeżył.
Zbyt wiele widział.
Wtula wilgotne chrapy w moje dłonie i zamyka oczy.
1500 zł zaliczki już daliśmy.
6000 zł musimy dopłacić.
Handlarz przecież i tak robi nam przysługę.
Dłużej nie zaczeka.
Wychodzę przed oborę.
Kwietniowe wiatry rozpędzają poranne chmury Podhala.
Zerkam na Jantara skulonego w rogu obory.
Zna te góry lepiej niż niejeden góral. Zostawił tam serce nim odszedł, nim go skazali.
Jantar osiągał te szczyty dla ludzi tysiące razy.
Dziś już nie może ustać.
Wejdźmy na najwyższy szczyt, my dla niego.
Choć woził tysiące turystów, dziś w obliczu śmierci jest sam wśród tych gór.
Ma tylko Ciebie.
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Laden...