Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kłapcia jest bezpieczna!
Dziękujemy Wam za ocalenie Kłapci. Ośliczka jest już z nami, w swoim nowym domu, gdzie będzie otoczona miłością i troskliwą opieką. Dzięki Waszej pomocy już nikt nigdy jej nie skrzywdzi i nie wykorzysta. Tutaj, wśród innych ocalonych dzięki Wam osiołków, może być całkowicie spokojna o swoją przyszłość i cieszyć się każdym nadchodzącym dniem. Dziękujemy Wam raz jeszcze!
Kłapcia nie interesuje świata. Dawno przestała tu pasować, więc stała się niewidzialna. Zresztą, kto przejmowałby się starym, spracowanym osiołkiem, który nie ma nic do zaoferowania. Nic poza odrobiną smutnego spojrzenia i nadziei, że jeszcze może wydarzyć się cud.
Kłapci zabrakło w życiu szczęścia, odrobiny miłości i odpowiedniego człowieka. Takiego, co to by chciał ją na zawsze. Pomimo wszystko. Bo Kłapcia jest z tych najgorzej urodzonych. Jest z tych, które mogą żyć, jeśli przynoszą zysk, a gdy przestają być potrzebne, jadą do ubojni. Tam rzeźnicki nóż skutecznie ucisza żałosne wołanie o ratunek. I nie ma już nic.
Kłapcia całe życie, odkąd pamięta, rodziła osiołki. Nikt nie pytał jej, czy chce i co czuje, kiedy widzi, jak człowiek odbiera jej dzieci. Rok w rok wydawała na świat potomstwo. Nigdy nie porzuciła żadnego z nich, choć jej świat ograniczał się do ciemnej, ciasnej komórki i łańcucha. Dbała o dzieci najlepiej jak umiała. Na nic zdało się to wszystko, bo bez względu na to, jak bardzo się starała, nie była w stanie żadnego z nich ocalić przed śmiercią.
Teraz nadszedł czas na nią. Gospodarz uznał, że Kłapcia ma już swoje lata, pora by i ona poszła na mięso. Póki to mięso jest jeszcze cokolwiek warte. Zaźrebił ją, by miała większą wagę i by mógł ten ostatni raz na niej zarobić. Samochód handlarza wkrótce wtoczy się na podwórko, by tym razem zabrać i ją. Wejdzie Kłapcia po trapie, nie oglądając się za siebie, wierząc, że zabierają ją do lepszego miejsca. Nie wie jeszcze, jak bardzo się myli... Musimy ocalić Kłapcię przed rzeźnią. Ale czas nie jest naszym sprzymierzeńcem, bo jeśli 25 maja nie stawimy się z pełną kwotą po źrebną Kłapcię, zabiorą ją. I zwyczajnie nie będzie już kogo ratować.
Prosimy, pomóżcie zebrać 3600 zł, które dzielą Kłapcię od życia. Dołączcie do akcji jej ratowania, niech świat się w końcu o niej dowie.
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Laden...