Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Klusek jest bezpieczny!
Nowy rok dla Kluska to także zupełnie inne, nowe życie. Dzięki Wam jest już z nami, na naszym folwarku, gdzie został otoczony troskliwą opieką zarówno ze strony naszych stajennych, jak i kowala i lekarza weterynarii. Osiołek wciąż rozgląda się, chyba nieco zaskoczony, jakby sądził, że to wszystko, co go otacza, ten pachnący sianem boks, słodkie marchewki, którymi jest częstowany i drapanie za długim uchem, to tylko sen. Wkrótce się jednak przekona, że to wszystko naprawdę. Że dzięki Wam może z godnością przeżyć swoją emeryturę. Dziękujemy Wam w imieniu Kluska!
Spójrz w zmęczone oczy starego Kluska. Nie znajdziesz w żalu. Bo stare osiołki tej zimy nie mają żalu. Zresztą, to nie o tę zimę chodzi. Zwierzęta mają serce pełne przebaczenia. To, to samo serce, które całe ich życie bije dla ludzi i ich wymagań.
Bije to dzielne, ośle serce tak samo mocno, gdy z uniesioną głową kroczą osły wąskim korytarzem rzeźni, kopyto za kopytem, ku swemu przeznaczeniu. Gdy przyjdą styczniowe mrozy, Kluska serce już dawno ucichnie. Ucichną, wśród zamieci śnieżnych, jego marzenia o spokojnej starości i żłobie pełnym siana.
Pełen wybaczenia i miłości będzie już po drugiej stronie tam, gdzie miliony osłów, którym człowiek odebrał życie. Odebrał w imię biznesu, zachcianek, w imię tysięcy powodów. Klusek wie, że ta zima i śnieg za wybitym, przybrudzonym oknem w jego oborze - to jego ostatnia zima. Spogląda to na mnie, to za to okno. A jego pełne nostalgii oczy wypełniają się zgodą na to wszystko, co ma się za chwilę wydarzyć.
Łzy ciekną mi po policzkach. Klusek schyla się i ciepłymi, mokrymi chrapami ociera się o moje dłonie, jakby mnie pocieszał. A to przecież on idzie na śmierć. Więc czemu to moje łzy lecą na betonową posadzkę?
Nie wiem skąd przyjechał. Handlarz mówi, że kupił go na targu od jakiegoś starszego człowieka. Mówił ów człowiek, że ten stary osioł ma ponad 20 lat i swoje już zrobił. Pora odpocząć. I bez namysłu załadował Kluska na samochód handlarza. To był koniec. Nikt się nawet nie obejrzał, nikomu nie było żal, nikt nie podziękował.
„Pani, na mnie ten osioł nie robił, to czemu ja mam tego trupa trzymać? Też potrzebuje pieniędzy na święta” skwitował handlarz i zapalił obojętnie kolejnego papierosa.
3200 zł. Na tyle wycenił życie Kluska. Dał wydłużony już i wybłagany czas do 4 stycznia wieczór, by zebrać całą kwotę.
Bez Ciebie serce Kluska przestanie bić już za chwilę.
Proszę, dołącz do akcji. Ocalmy go razem. Zróbmy Świąteczny cud dla Kluska. Bo nikt inny mu tego cudu nie zrobi...
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Laden...