Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Lolo dziękuje za ocalenie!
Nie ma słów, którymi moglibyśmy wyrazić naszą wdzięczność za podarowanie życia kolejnemu niewinnemu zwierzakowi. Lolo, dzięki Wam, jest już bezpieczny! Nie musi się już bać, nie musi rwać się do ucieczki – i wiemy, że jeszcze trochę i wcale uciekać nie będzie już chciał. Przekona się, że miejsce, w którym jest, to prawdziwy dom, w którym nie spotka go już nic złego. Dom, w którym będzie kochany i objęty najlepszą opieką, a to wszystko dzięki Wam! Dziękujemy w jego imieniu z całego serca. Dziękujemy, że podarowaliście mu nowe, lepsze życie.
„Lolo! Lolo! Popatrz proszę...”
Szeptem namawiam Lolo by spojrzał w obiektyw.
On kręci się i wierci nerwowo.
Nie chce patrzeć.
Nie chce stać w miejscu.
Chce uciekać.
Tej nocy już go ładowali.
Wyjechało kilka koni.
Już ich nie ma, gdy to czytasz.
Ubili je, nim wstało słońce.
Nim wszystkie smartfony w Polsce pokazały, ze wstało słońce i mamy poniedziałek.
Lolo spadł w trakcie załadunku.
Handlarz mówi, że tak go zlali gdy wpadł w kałuże, że zdziwił się ze wstał po godzinie.
Patrzę gdy to mówi, i rozbija się ta o obojętność w jego oczach.
„Paaani,no tak żeśmy lali, no bo jak skurwy… mógł spaść, ja czasu nie miałem, a to głupie i ucieka i kręci i przez niego mi się transport opóźnił” wyrzuca z siebie handlarz i ręką mierzy w uszy Lolo.
Ten wydaje z siebie kwik i wtula się w samochód.
Potem szybko zerka w moj obiektyw.
Jakby nagle poczuł, że to jego 5 minut.
Jedyne jakie ma.
Robię kilka ujęć.
Nie mam czasu.
On go nie ma.
Tylko dzięki Wam Lolo otrzymał kilka dodatkowych dni. Wpłaciliśmy za niego zaliczkę. Dziękujemy za pomoc.
Niestety Lolo musi czekać jeszcze tydzień na pomoc do poniedziałku, 11 września.
Do tego czasu za życie Lolo trzeba wpłacić ostatnie 1700 złotych.Zróbmy poniedziałek dniem Lolo.
Nic o nim nie wiem.
Nie wiem co przeżył.
Wiem tylko gdzie idzie.
I wiem, że bez Ciebie tej nocy tam dojdzie..
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Laden...