Tak poranionego psa nie widzieliśmy nigdy! Błagam, ocal Figę

Figa może i miała kiedyś dobre życie. Może ktoś ją szanował i starał się zapewnić wszystko, co potrzebne psiakowi takiemu, jak ona. Ale lata lecą, i szybko okazało się, że według człowieka nie jest godna, by się przy nim zestarzeć.

Stała się nieprzydatna, zbędna, a takich dziś nikt nie chce trzymać i karmić. Historia jakich wiele, napisana przez człowieka. Teraz, kiedy Figa ma już wiele przeżyć za sobą, a człowiek zdecydował, że jest niepotrzebnym problemem, porzucona i niechciana została skazana na samotność. Kiedy teraz na nią spoglądasz, balansuje na granicy życia i śmierci. A Ty jesteś jej jedyną nadzieją.

Teraz więc, obdarta z nadziei i resztek godności Figa cierpi, czekając na nieuniknione. Zdjęcia, na które właśnie spoglądam tylko przypominają mi o tym, czego doświadczyła. Znaleziona w dziurze między kamieniami, niesprawiedliwie i cicho konała samotnie. Mówią, że mogła zostać porzucona przez myśliwego, który uznał ją za niepotrzebny problem. Dziś patrzy na mnie, jakby chciała coś powiedzieć. Też to widzisz? Może – zawalcz o mnie, nie zostawiaj mnie samej? Albo proszę, ocal moje życie, bo mam tylko Ciebie?

Więc trafia dziś Figa przed Twoje oczy, wierząc, że jeszcze nie wszystko stracone. Bo możesz ją uratować, zanim los odbierze jej zdrowie już na zawsze. Przed nią jeszcze długa walka, a rany jakich doznała długa będą się goić. Podaruj Fidze drugą szansę i nadzieję na lepszy świat. Tylko Ty możesz ją wesprzeć. Nawet będąc setki kilometrów od niej.