Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani
Ogromnie dziękujemy za pomoc i zaangażowanie dla Popiołka. Popiołek właśnie opuścił klinikę, powoli rozgląda się z nowym domem.
Szukamy dla Popiołka najlepszego domu na świecie, domu gdzie będzie kochany o nigdy nie spotka go krzywda.
Szukamy osoby z doświadczeniem z psami w typie rasy, popiołek potrzebuje odpowiedzialnego opiekuna. Opiekuna który będzie z nim pracował już od pierwszych dni.
Jeśli chcesz podarować dom Popiołkowi wypełnij formularz adopcyjny⬇️
Mówią, że pozostawić kogoś bez słowa to najgorszy rodzaj porzucenia. A kiedy spotyka to małe, niewinne zwierzę, ból jest jeszcze większy. To prawda.
Przekonałem się o tym na własnej skórze. Ktoś zwyczajnie zabrał mi wszystko, o czym całe swoje pieskie życie tak bardzo marzyłem. Wyobrażałem sobie ciepły dom, człowieka, który podaruje mi swą obecność. Widziałem własny kąt, troskę i bezwarunkową miłość ludzi. I wiesz, nawet na moment to dostałem. Na krótką chwilę trafiłem do wymarzonego miejsca. Ale życie bywa przewrotne. Daje nam wszystko, by w jednej chwili wszystko nam odebrać. Okazałem się być bardzo schorowanym psiakiem.
Tym samym nie spełniłem oczekiwań człowieka. Więc mnie oddał. Bez uprzedzenia i wyjaśnień, trafiłem do kliniki, w której teraz ratują moje życie. Tamtego dnia jeszcze długo wpatrywałem się w zamknięte za właścicielem drzwi. Do dziś zdarza mi się spojrzeć z tęsknota w ich stronę. Chociaż już wiem, że to, co było, nie wróci.
W zasadzie odkąd pamiętam nie miałem łatwego życia. Od samego początku los dawał mi na mój mały, pieski grzbiet za dużo, bym sam mógł to udźwignąć. Przyszedłem na świat w pseudohodowli, tak mówią dobrzy ludzie, którzy mnie ocalili. Mówili jeszcze, że to miejsce, gdzie psy takie jak ja, służą jedynie za zysk. Na próżno szukać tam empatii i ludzkich odruchów. Nie ma tam miejsca na współczucie i miłość do zwierząt. Mieli rację. To złe miejsce. Od jakiegoś czasu przebywam w klinice, gdzie specjaliści zajmują się moim zdrowiem. Nie będzie łatwo, bo jestem odwodniony, osłabiony i niedożywiony. Na domiar złego, wciąż wymiotuje, mam grzybicę, zapalenie spojówek oraz uszu. Nie wiem nawet, czy wszystko zapamiętałem, a moja diagnostyka wciąż trwa.
Kochani, Popiołek trafił do nas w bardzo ciężkim stanie. Jego odparzone łapki nie pozwalają mu na częste wstawanie, a osłabiony organizm niełatwo pobudzić do walki. Psiak jest zarobaczony i bardzo chory. Podejrzewamy, że będzie potrzebował transfuzji krwi, ale to okaże się na dalszych etapach leczenia. Jeśli zechcecie pomóc Popiołkowi i wesprzeć jego leczenie, będziemy Wam bardzo wdzięczni.
On dziś prosi Was o pomoc. Życie to przecież sztuka zaczynania od nowa. Niech i on będzie miał tę szansę.
---------------------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Laden...