Młodziutka Tosia człowieka poznała z najgorszej strony, teraz ma jechać do ubojni

Kochani! Tosia bezpieczna! Dziękujemy Wam przeogromnie, to kolejne ocalone życie dzięki Waszemu zaangażowaniu i wsparciu.

Tosia odnosi się z dużą rezerwą, ale gdy nie widzi bata w ręku człowieka, za to marchewki, jest bardziej skłonna do interakcji ze stajennymi. Teraz łagodność, ciepło, ogrom cierpliwości oraz uszanowanie jej granic będą kluczowe w udowodnieniu jej, że człowiek nie musi oznaczać bólu.

Pamiętając, że wykup to dopiero początek pomocy, przekazujemy wdzięczność za każde dalsze wsparcie, które zapewni Tosi codzienną opiekę na najlepszym możliwym poziomie.