Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zosia jest bezpieczna!
Dziękujemy Ci za ocalenie Zosi! Zosia przyjechała na nasz pachnący wiosną folwark. Wsłuchała się w ciche, spokojne parskanie koni, odetchnęła rozkwitającą zielenią i chyba już poczuła, że jest w domu. Zosia musi przejść jeszcze kwarantannę, jednak już niedługo dołączy do pozostałych ocalonych koni, które na pewno oprowadzą ją po wybiegu. Dziękujemy Ci z całego serca!
Wielkie, świdrujące oczy.
Zapadnięte skronie.
Kręgosłup nie inaczej.
Żebra można liczyć z kilometra.
Poznaj Zosię.
Jest takie miejsce.
To tutaj.
Wśród topniejących śniegów, szarości nieba i zimnych podmuchów wiatru.
Miejsce trochę poza prawem.
I choć nie do końca legalne, to jednak dzieje się w całej Polsce.
To dzikie spędy koni.
Zosia trafiła właśnie tutaj.
Czyli na prywatne podwórze jednego z handlarzy, gdzie zjechali się inni, po fachu.
Tu nie obowiązują żadne reguły.
Nie ma zasad i nikt niczego nie pilnuje.
Są baty.
Są drewniane kije.
Są kopniaki.
Są sekundy, w których wolałbyś stracić wzrok i tego wszystkiego nie widzieć.
Bo tego co zobaczysz, nie zapomnisz łatwo.
Handlarz zaciska linę na łbie Zosi.
Tak zaciska, że Zosia zaczyna wierzgać.
Ale to nikogo nie wzrusza.
Szarpnięcie, kopniak.
Świst bata.
Zosia cała sztywnieje.
Jak struna wygina się w tył i cichutko parska.
Prawie nie widzi.
Straciła wzrok rodząc źrebaki.
Ma z 20 lat, może więcej.
I dziś znowu jest źrebna.
I idzie na śmierć.
Bo nikt w rzeźni USG nie robi.
Tym bardziej tutaj..
W poniedziałek zadatkowaliśmy Zosię na 800 złotych. Dzięki temu otrzymała czas, a my szansę by ją ocalić.
Musieliśmy poprosić o dodatkowy czas na jej wykup by spłacić 6200 złotych za jej życie. Do środy, 22 marca.
Bez tego dwa życia nie będą miały żadnych szans.
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Laden...