Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Fundacja Miasto Kotów dzięki akcji „Chata Wuja Kota” mogła przygotować się na jesienne chłody i zimowe, mroźne aury. Za zgromadzone pieniądze zakupiliśmy materiały niezbędne do wybudowania 30 bud – kartony, pudła i arkusze styropianowe, koce termiczne, grubą folię budowlaną, taśmy pakowe i izolacyjne, kleje do styropianu i pianki montażowe. Gotowe budy posłużą kotom wolno bytującym, a opiekę nad nimi, czyli utrzymanie czystości i funkcjonalności przejmą karmiciele współpracujący z Fundacją. Pierwsze budki już zostały przekazane karmicielom i zostały szybko zasiedlone przez ich kocich podopiecznych.
Aura bezdomności to nie tylko trudny czas śnieżnej zimy, mroźnego puchu wdzierającego się do oczu, uszu i nosa. To także ulewne deszcze moczące futro do samej skóry i oblepiające łapy i uszy błotem. To nocne przymrozki, które stają się nie do zniesienia dla wrażliwych i niezwykle czułych poduszeczek na kocich łapach. To upalne, piekące słońce, które wypala każdą kroplę wody w kałuży, przed którym trudno się schronić na otwartych przestrzeniach betonowych blokowisk ze szczelnie zamkniętymi piwnicznymi okienkami.
Gdy nie ma schronienia, pełnej miski i czułego spojrzenia - każdy dzień dla bezdomniaka to wytężona walka o przetrwanie, nierówna walka, którą z siłami natury, chorobami, pędzącą cywilizacją, innymi zwierzętami i okrucieństwem ze strony ludzi bardzo rzadko udaje się wygrać.
Z pomocą kotom, obok zorganizowanych instytucji, przychodzą zwykli-niezwykli mieszkańcy osiedla. Społeczni opiekunowie kotów (nazywani potocznie karmicielami) często kosztem swojego prywatnego życia, zdrowia i własnych funduszy dbają, by okoliczne bezdomniaki miały choć odrobinę łatwiejsze życie. To bardzo często osoby, które same mają niewiele, które same potrzebują pomocy i wsparcia, które same o to nie poproszą, tylko cicho, pod osłoną zmierzchu lub nocy, ukradkiem przed wrogimi lub drwiącymi spojrzeniami sąsiadów przemykają pod blokiem z miseczkami jedzenia i świeżymi kocykami do styropianowej budy.
Fundacja Miasto Kotów, obok bezpośredniego zaangażowania w pomaganie pokrzywdzonym przez los kotom, współpracuje także z karmicielami. Posiadamy pod swoją opieką stałą grupę społecznych opiekunów kotów, których pracę doskonale znamy i cenimy.
Chata Wuja Kota, to projekt, który ma na celu zadbać właśnie o systematycznie współpracujących z nami karmicieli lub wesprzeć osoby, które jednorazowo zgłoszą się do nas o pomoc. Zbiórka ta ma celu przede wszystkim pozyskanie finansów na materiały do budowanych przez naszych wolontariuszy bud styropianowych (grube arkusze styropianowe lub pudła, foria bąbelkowa, koce termiczne, folia czarna, taśma pakowa, pianka montażowa), a także na kocyki polarowe oraz podstawową karmę, dla kotów wolno żyjących.
Bardzo prosimy o pomoc! Przecież to cudowne, gdy mamy świadomość, że dzięki naszej wpłacie bezdomny koci zadek, będzie miał ciepło. Z naszej strony obiecujemy zaangażować w projekt wszystkie nasze ręce i chęci do pracy, tak by żaden karmiciel nie musiał odmawiać schronienia jakiemukolwiek bezdomniakowi!
Rocznie do naszej Fundacji zgłaszane jest zapotrzebowanie na ok. 40 bud różnej wielkości. Koszt materiałów do jednej, „kilkuosobowej”, całkowicie zabezpieczonej przed warunkami atmosferycznymi, ocieplonej budy wraz z wkładem polarowym to ok. 60 złotych. Pozostałą kwotę ze zbiórki przeznaczymy na zakup karmy dla kotów wolno żyjących.
Laden...