Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasza podopieczna Bonita - znaleziona na początku września na smietniku w Bytomiu kotka w typie rasy devon rex prosi o wsparcie.
Sprawą porzucenia zajmuje się policja, porzuconych kotów było więcej.
Bonita trafiła do nas skrajnie wychudzona, wyłysiała, z biegunką, zaropiałymi oczami, powiększonymi węzłami chłonnymi.
Leczenie obejmowało badania w kierunku bakterii, pasożytów, płynoterapię, antybiotyki, probiotyki wszelkiego rodzaju. Uzyskiwaliśmy chwilową poprawę, niestety biegunka wracała.
Poszerzaliśmy diagnostykę o testy PCR (m.in.w kierunku giardii, trichomonas foetus), wykluczaliśmy nietolerancje pokarmowe, zmienialiśmy karmy - bez trwałego efektu.
Ze zrobionych badań nie wynikało nic, co mogłoby być przyczyną biegunek. Kotka przytyła trochę, jej stan był stabilny, niestety problemy jelitowe wracały jak bumerang, konsekwencją czego był opuchnięty i odparzony odbyt :(
W całej tej sytuacji Bonita była pacjentką na medal, nieagresywną, spragnioną kontaktu z człowiekiem.
W tym miesiącu szukając dalej źródla problemu zmieniliśmy leczenie. W wynikach krwi walczymy jeszcze ze zbyt niskim poziomem żelaza i wysokim kwasem foliowym.
Bonita dostała dietę rozpisaną przez dietetyka (m.in. indyk, wieprzowina), nowe leki i zabiegi lasera na odbyt, które pomogą w regeneracji zwieracza.
Kotka trafiła do nas z wagą 1,5 kg. Po pierwszym etapie udało się uzyskac 2 kg. Teraz na nowej diecie w krótkim czasie przytyła już do 2,4 kg.
Wygląda na to, że organizm Bonity wraca do zdrowia. W optymistycznym wariancie leczenie potrwa na pewno jeszcze 2-3 tygodnie, po czym kotka trafi do domu tymczasowego na dalszą obserwację.
Bardzo prosimy o wsparcie leczenia Bonity, które trwa już 3 miesiące... koszty niestety są bardzo wysokie a jak wiecie mamy pod opieką mnóstwo chorujących i potrzebujacych kastracji śląskich bezdomniaczków :(
Laden...