Kocurek Chomiczek w bardzo ciężkim stanie walczy o życie w szpitalu całodobowym, błagamy o pomoc!

Unterstützt 114 Personen
2 780 zł (102,96%)
Adopcje

der Anfang: 4 März 2021

das Ende: 14 März 2021

die Uhr 01:00

Takim go będziemy pamiętać. Chomiczek gadał. Bardzo dużo i cały czas. Nie znosił klatki i do każdego kto przechodził obok wyciągał łapki i miauczał, nie można było przechodząc w pobliżu i nie powiedzieć chociaż zdania czy dwóch. Nie żeby wtedy przestawał gadać, ale się wyraźnie cieszył. Trafił do nas z działek. Pojawił się pewnego dnia i był. Na początku ludzie którzy do przywieźli sądzili, że jest czyjś ale kiedy wszyscy inni letnicy wyjechali stało się jasne, że Chomiczek już nie jest nikogo. Miało pójść szybko i sprawnie, takie pięknisie dom znajdują bez większych problemów. Fajny kocurek, słodziak i przylepa, nie bał się nawet piesków. Po kilku dniach zrozumieliśmy, że nie będzie ani szybko ani sprawnie, Chomiczek dostał ataku epilepsji. A potem kolejnego i jeszcze jednego. Diagnostyka, leki, nadzieja, że epilepsję da się utrzymać w ryzach. Znalazł też kochający domek tymczasowy, który z Chomiczkiem jeździł i w nocy kiedy ataki padaczki były silne i wymagał pomocy weterynarza, tak zwanego wyciszenia. Spryciarz zawsze robił to samo, w całodobowej klinice już żadnych ataków nie zamierzał mieć. Kolejne badania i kolejne leki i znowu nadzieja, że taka mieszanka leków w końcu ataki zatrzyma. Nigdy nie udało się wyeliminować tych ataków, zmieniały się, zmieniała się ich częstotliwość, ale były z nim zawsze. Chomiczka jednak nie zabiła sama epilepsja, jeden z leków które musiał brać powoli uszkodził wątrobę, doszło do encefalopatii. Chomiczek leżał w inkubatorze który utrzymywał za niego ciepłotę jego ciałka, dostarczał mu tlen a lekarze walczyli, jednak nie ważne co robili kocurek był z dnia na dzień słabszy, z godziny na godziny był z nami coraz mniej. Ostatnie dwie doby był już nieprzytomny, nie czuł bólu, potem przestał mruczek i reagować na dotyk, a potem jego serduszko przestało bić.

Znaliśmy go prawie dwa lata, nigdy nie szukaliśmy mu domu, bo tak naprawdę dom miał, najcudowniejszy na świecie dom tymczasowy, ale i my wiedzieliśmy i Chomiczek wiedział, że on tymczasowy był tylko z nazwy. Odszedł bardzo kochany, tak jak kochane powinno  być  każde zwierzątko.

Śpij malutki, już nie obudzi Cię żaden atak…

Pomogli

Laden...

Organisator
4 aktuell Spendensammlung
930 abgeschlossen Spendensammlung
Unterstützt 114 Personen
2 780 zł (102,96%)
Adopcje