Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Oto Citek...
Nie wiemy, od jak dawna nie chodzi na tylnych łapkach. Nie wiemy, czy jest ofiarą wypadku czy został uderzony. Tego nie dowiemy się już nigdy. Wiemy natomiast, że bardzo chce biegać tak jak inne kotki w domu tymczasowym, że bardzo potrzebuje miłości i przytulania.
Citek, bo o nim mowa, został wypatrzony przez kierowcę przy jednej z otwockich ulic. Czołgał się poboczem drogi, był cały obolały. Pan postanowił wysiąść z samochodu i pomóc małemu kotu. Zawiózł go do Urzędu Miasta, tam została podjęta decyzja o przewiezieniu kotka przez Straż Miejską do przychodni. Po wstępnym badaniu okazało się, że kotek nie ma czucia w tylnych łapkach, zdjęcie RTG potwierdziło uszkodzenie kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Rozważana była eutanazja kocurka.... Ale on tak ufnie patrzył w oczy... On tak prosił...
Nie pozwoliliśmy go uśpić, będziemy o niego walczyć! Przed nami i przed Citkiem bardzo długa droga - droga, którą będziemy podążać razem!
Po dwóch tygodniach leczenia, w tylnych łapkach zaczęło wracać delikatne czucie! Cieszyliśmy się jak dzieci, kiedy Cituś ruszył ogonkiem! Na początku był duży problem z oddawaniem moczu, trzeba było kocurka "wyciskać", teraz zdarza się jeszcze bezwiedne oddawanie moczu - trzeba bardzo dbać o utrzymanie w czystości i suchości okolic odbytu, jest to bardzo pracochłonne zajęcie, ale dajemy radę. Najważniejsze to postawić go na łapki. Musimy zapobiegać również zanikowi mięśni, codzienna rehabilitacja porażonych kończyn polega na częstym ich masowaniu, poruszaniu nimi (zginanie i prostowanie), naśladowaniu ruchów.
Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu i rehabilitacji naszego dzielnego Citusia. Bez waszej pomocy nie damy rady. Pomóżcie nam spełnić świąteczne marzenie kocurka, marzenie o sprawnych łapkach...
Laden...