Pilnie prosimy o wsparcie dla trójki chorych kociąt i ich matki!

Niespodzianka w postaci kotki z trzema wychudzonymi kociakami pojawiła się niedawno pod wiatą na naszej działce...

Kotka jest dzika i nie pokazywała się tam wcześniej. Wygląda na to, że przyprowadziła swoje dzieciaki do jedzenia, które tam zostawiamy dla bezdomniaków i postanowiła zostać. Pomimo tego, że w domu tymczasowym, który prowadzimy, totalnie nie mamy już miejsca oraz funduszy na kolejne koty, nie mogliśmy ich tam zostawić... Są dwie dziewczyny i jeden tyci chłopak - Julek. Cała trójka jest chora, nie mogło być inaczej... Biegunka, wymioty, kiepski apetyt i gorsze samopoczucie. Są oczywiście w trakcie leczenia i mamy nadzieję że szybko wyjdą na prostą.

Samo leczenie to już duży wydatek, a musimy je jeszcze wykarmić, kupić żwirek, zrobić testy i zaszczepić, co jest dla nas ogromnym obciążeniem. Szczególnie, że w naszym domu tymczasowym przebywa jeszcze 13 innych kotów, które również pochłaniają niemałe środki...

Bardzo Państwa prosimy o wsparcie! Wierzymy że dzięki Państwa pomocy uda się pokryć koszty leczenia i utrzymania maluchów oraz sterylizacji ich matki.
Wolontariusze Bojkotu z Legionowa

Dziękujemy!