Ciapek zbiera na kastrację, morfologię i USG. Pomóż!

Ciapek wraz z Dino i Ciapusiem trafił pod naszą opiekę z miejsca, gdzie był psem "stróżującym", czyli całe życie przesiedział w kojcu, bez miłości. A gdy właściciel firmy zmarł, nie było NIKOGO, kto chciałby zająć się psami. Smutna historia jakich wiele.

Ciapek nie znał ludzkiego dotyku. W końcu gdy trochę się oswoił udało nam się zawieźć go na kastrację, przy okazji miał USG, które nie wykazało żadnych nieprawidłowości i czekamy na wyniki morfologii i biochemii.

Bardzo prosimy o pomoc i wsparcie Ciapka w zabiegu i badaniach. Dziękujemy!