Ból w jego oczach rozdarł nam serce... Stracił wszystko, nie chce już żyć! Stare złamanie, tłuszczaki. Tyle cierpiała bez pomocy

Ponieważ nie udało się znaleźć pomocy dla Misia trafił pod skrzydła naszej fundacji. Misio w typie Corgi trafił do schroniska po śmierci właściciela i zupełnie się załamał... Sądząc po stanie psa wcześniejsze życie nie było kolorowe.

Oczywiście rodzinie zmarłego nawet nie przeszło przez myśl, by zaopiekować się cierpiącym po stracie Pana Misiem... Gdy Misio trafił za kraty, STRACIŁ SENS ŻYCIA... Jest tak zrezygnowany i przygaszony, że serce się rozpada. Po kontakcie z Misiem totalnie się załamałyśmy... 

Nie widziałyśmy jeszcze tak głębokiego smutku, oczu przepełnionych łzami... Jego zrezygnowany wzrok rozerwał nam serce na milion kawałków. Tak wygląda pies, który STRACIŁ NADZIEJĘ I MIŁOŚĆ SWOJEGO ŻYCIA - CZŁOWIEKA... Biedak całymi dniami nie wychodził z budy. Błagamy o dom lub dom tymczasowy🙏 Tylko on ukoi jego ból i przywróci mu chęć życia.

🆘 Misio ma ok. 10 lat
🆘 Waży 29kg, niskopodłogowy lecz mocnej budowy
🆘 to kochany, spokojny i grzeczny pies przepełniony smutkiem i rezygnacją
🆘 przebywa w hotelu w okolicach Łowicza, ale do dobrego domu pomagamy w transporcie

Prosimy o dom stały lub tymczasowy dla tego biednego psiaka! Kontakt w sprawie adopcji: 513 081 478