Kochała ich, mimo że ją przepędzali i bili... Starsza Pani dała szczennej suczce prawdziwy dom

Kochani, prosimy o pomoc dla tej suni.

Dostaliśmy zgłoszenie, że na posesji starszej Pani jest sunia. Pani ją dokarmia, ale nie radzi sobie... Sunia przyszła na posesje z dorosłą córką i już w kolejnej ciąży. Po uzyskaniu informacji okazało się, że sunia miała właścicieli, którzy ją bili i na koniec przepędzili. Wracała do nich z przyzwyczajenia i głodu, licząc na kromkę suchego chleba. To był jej jedyny dom, ale niestety jedyne co otrzymywała, to kopniaki i kije. W końcu nad jej losem ulitowała się starsza Pani, nie wyganiała, karmiła, pozwoliła spać w budzie z jej psem. Sunia szczeniła się, a Pani rozdawała szczeniaki w dobre ręce. 

Sunia trafiła do nas z około roczną córką i kolejnym, kilkudniowym, miotem. To oznacza kolejne koszta! Dom tymczasowy dała jej i jej dzieciom wspaniała osoba. Wychowała szczeniaki, które poszły do adopcji drzemki pomocy innej wspaniałej osoby.  Dodamy że sunia po zabiegu pojedzie do domku stałego!

Niestety, dług za szczepienia i odrobaczenia został, a teraz czas wysterylizować sunię. Nas na to nie stać, dlatego prosimy bardzo o pomoc w opłaceniu zabiegu. Kochani, w Was nadzieja na pomoc. Wspólnie możemy więcej!