Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani ratujcie nas. Zastanawiamy się co robimy źle, że nasze zbiórki świecą pustkami od tygodni. Błędne koło jest takie, że nie pomagamy nowym biedakom, bo nie stać na to a przez to, że nie ratujemy nie mamy wpłat. Jak mamy wyjść z tego dołku?
Błagamy o pomoc! Jak pomóc? Udostępnij zbiórkę. Dorzuć grosik!
Nasz oddział to kilka osób, które pracują. Działamy wyłącznie w wolnej chwili poza pracą. Nie dostajemy żadnych funduszy od miasta czy też sponsorów. Nasze psy żyją z tego, co sami zdobywamy. Od kilku tygodni nasze zwierzaki mają bardzo mało wpłat. Wpływa niewiele środków na ich utrzymanie, na leczenie, na karmę. Dawno nie byłyśmy w tak trudnej sytuacji. Nie wiemy tak naprawdę co zrobić, bo staramy się zawsze rozsądnie brać siły na zamiary, ale życie niestety często pisze czarne scenariusze. Bazarki, które robimy nie wystarczają na wszystkie nasze opłaty...
Każdy z naszych psów ma swoją historię... Każda jest smutna i przygnębiająca... Pod naszymi skrzydłami nowe życie dostają psy po porzuceniu przez potworów, skrajnie zaniedbane. W naszych hotelach odzyskują wiarę, nadzieję, spokój i bezpieczeństwo. Niestety z tym wiążą się koszty na karmę, opiekę weterynaryjną i opłaty hotelowe. Niestety tylko dwie rodziny współpracują z nami na zasadzie domu tymczasowego. Nasze psy żyją w hotelach, gdzie koszty wynoszą 500 zł 22 psy w hotelu Gaja, 4 psy w hotelu Kudłate Ranczo, 1 pies w hotelu Stefanek,1 pies w hotelu z behawiorystą za 750 zł oraz 1 pies w domowym hotelu za 600 zł.
Nasze niektóre psiaki:
Fado
Ruda
Dziadzio
Józia
Miś
Myszka
Balu
Aris
Ivo
Fred
Wszystko, co robimy, robimy za swoje finanse oraz z tego, co tutaj same zorganizujemy. Nasze psiaki żyją z Państwa pomocy. Błagamy - nie odwracajcie się od naszych biedaków. Już nie wiemy, co robić, by w końcu przestały nad nami wisieć czarne chmury...
Laden...