Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Czarny po połowie grudnia miał planowane rozpoczęcie kilku operacji wyciągnięcia śrutów z ciała.
Niestety dostał łupież - który został lekami i kąpielami wyleczony.
Nie mógł w tym czasie mieć robionych żadnych ran.
Na od początku stycznia miał już dwukrotnie usuwane śruty z ciała.
Najprawdopodobniej czeka go jeszcze jedna lub dwie takie operacje.
Proszę trzymać kciuki!!!
DZIĘKI WIELKIE ZA POMOC W IMIENIU CZARNEGO
Czarny, skatowany pies... Ten młody psiak został znaleziony na drodze zakrwawiony, ledwo żywy, ogromnie cierpiący. Jego widok dosłownie łamał serce i budził tak wielką wściekłość, że trudno nam to ująć w słowa...
Od początku lipca 2021 r. mamy na pokładzie Schroniska Azorek w Obornikach młodego psa, który był znaleziony przy drodze w gminie Czarnków. Jako pies po wypadku, z zakrwawioną głową i oczami trafił do weterynarza, z którym gmina Czarnków współpracuje. Po zabezpieczeniu ran zewnętrznych został przekazany do nas. Zaniepokoił na sposób chodzenia i stan oczu Czarnego. Przemieszczał się na ugiętych przednich łapach, a z oczu sączyły się łzy i ropa. Było widać, że pies cierpi i nie jest zdrowy. Natychmiast podjęliśmy decyzję o zawiezieniu psa do kliniki.
W piątek 2 lipca Czarny trafił pod opiekę Kliniki dra Czerwińskiego w Komornikach. To, co zobaczył lekarz, przeszło wszelkie jego i nasze wyobrażenia o okrucieństwie człowieka wobec zwierząt. Pierwsze oględziny wykazały uszkodzenie gałek ocznych – pies nie widzi i raczej nie będzie widział, a zdjęcie RTG wykazało postrzały śrutem. W głowie pies ma 26 pocisków, a w reszcie ciała drugie tyle. Pięćdziesiąt śrutowych kulek nie znalazło się w ciele młodego, rocznego psa przez przypadek. Ktoś dopuścił się bestialskiego działania, strzelał do psa z broni wielokrotnie. Nie ma słów, aby określić to działanie, o zrozumieniu nie ma mowy…
Czarny jest przestraszony, obolały, ma anemię, nie widzi. Mimo przeżyć, które ma już za sobą, jest łagodny, potulny, spokojnie poddaje się wszystkim zabiegom. Czeka go kilka operacji usunięcia pocisków, nauka funkcjonowania bez wzroku (na razie sobie z tym nie radzi), odbudowanie zaufania do ludzi. W przyszłości, gdy jego stan zdrowia nie będzie już zagrażał życiu, będzie potrzebna pomoc behawiorysty, pracującego z psami po traumach.
Sprawa Czarnego jest już nagłośniona w mediach i zgłoszona na policję. Sprawca będzie poszukiwany i mamy nadzieję, że odpowie za swój bestialski czyn.
Celem zbiórki jest pokrycie kosztów leczenia i przyszłej pomocy specjalistów. Kwota wynika ze wstępnej kalkulacji weterynarza prowadzącego leczenie. Nie wiemy, czy to jest suma ostateczna, ale liczymy na Waszą dobroć.
Serdecznie dziękujemy w imieniu swoim i Czarnego.
Laden...