Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Czejen to ogromny mastiff tybetański, który trafił do Fundacji Duch Leona ze schroniska, w którym uchodził za agresywnego - rzucał się na kraty, nie pozwalał do siebie podchodzić.
Gdy do nas przyjechał aniołem nie był, ale zdecydowanie nie zasługiwał na los, który go spotkał. Szybko nauczył się kultury i zasad panujących w grupie. Uszanował słabszych, którym teraz chętnie pomaga.
Z uwagi na jego wielkość i prawdopodobne zaniedbania w okresie szczenięctwa, Czejen miewa problemy z łapą, którą jakiś czas temu musieliśmy intensywnie leczyć. Niepełnosprawność w przypadku tak dużego i ciężkiego psa to mnóstwo dodatkowych problemów. Czejen musiał cały czas chodzić w ortezie, której dobranie było nielada wyczynem i jeszcze większym kosztem...
Ponadto, Czejen ma chore oczy. Musiał przejść poważną operację. Duża liczba wad powodowała, że miał problemy z widzeniem, a oczy nieustannie bolały. Dziś oczy wyglądają lepiej, ale wymagają stałej kontroli i specjalistycznej pielęgnacji. A to wszystko kosztuje...
Stres spowodowany chorobami sprawił, że Czejen zaczął mieć ogromne problemy z jelitami i uszami. Przez długi czas dziennnie przyjmował kilka zastrzyków, 5 razy leki do oczu i przynajmniej dwa razy czyszczenie i zakraplanie uszu. Każdy na jego miejscu miałby już wszystkiego dość.
Dziś, po wielu miesiącach walki, zdrowie Czejena wydaje się być stabilniejsze. Ale jego utrzymanie i profilaktyka to ogromne koszty, dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie dla tego wyjątkowego psa.
Z ogromną wdzięcznością - Czejen i Duch Leona.
Laden...