Czy uda się jej pomóc? 2,5 kg nieszczęścia

Ta maleńka sunia to jeden z wielu piesków zabranych z gospodarstwa.

Starsza pani zajmowała się nimi jak potrafiła, niestety dostała udaru. Obecnie nie mówi, leży tylko w łóżku.

O pomoc poprosiła nas zaprzyjaźniona fundacja, na prośbę opiekunki oraz córki gospodyni. W stodole było około 17 psów (ciężko było się doliczyć) część z nich to chów wsobny... Ta sunia przyjechała dziś do jednego z domów tymczasowych. Wiek około 10 lat , może więcej. Kiepskie wyniki badań.

W brzuszku 3 płody nie ma szans, żeby przy tak wyniszczonym organizmie urodziła. Na tą chwilę mała jest po RTG, pobrano jej krew.

Dostała również antybiotyk, w poniedziałek będzie miała kastrację aborcyjną... Trzymajcie za nią kciuki, na szali jest jej życie błagamy również o wsparcie tej malutkiej panienki.