Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jesteśmy wolontariuszami, pomagamy kotom od wielu lat ale takie przypadku jeszcze nie mieliśmy gdzie kotek tak drmatycznie walczył o życie. Kotek Daro przeszedł trudną drogę, okrytą bólem, niesamowitym cierpieniem, głodem. To starszy już kotek, w wieku około 7 lat. Wzrok uszkodzony kocim katarem, zepsute zęby, krwawiące nadżerki na dziąsłach, cieknąca gęsta ślina, kości obleczone skórą, sierść zaniedbana i pokryta kałem, pasożytami. Odstraszający wyglądem, koci szkielecik.
Ledwo żywy błąkał się od dłuższego czasu, lat? Szukał jedzenia, kąta aby schronić się. Nie stronił od ludzi, nie bał się. Lgnął do nich, żebrał o każdy kęs jedzenia. Czasami ktoś rzucił plaster wędliny czy kawałek chleba. Tym sposobem chyba nie umarł z głodu.. Bardzo słabo widzi, tylko jednym oczkiem, może kontury, cienie. Jakim sposobem przeżył, przetrwał. Przypadek sprawił że w ostatniej chwili uzyskał pomoc. Organizm słabiutki. Sądziliśmy że biedak odejdzie. Kotek ważył około 2 kilogramów. On ma jednak ogromną wolę życia, pokory, jest bardzo przyjacielski i wdzięczny za każdy przyjazny gest w jego kierunku. A my go wspieramy dobra opieką aby wydobrzał, wzmocił się, miał w przyszłości szansę na dom. W ostatnim okresie mieliśmy po opieką niejedną kocią biedę, którą trzeba było ratować i leczyć: kotkę Myszkę, Gapcio, Lucjan.. Na kolejnego, tak wyniszczonego i chorego kotka Daro, brakuje już środków finansowych. Ta sytuacja nas przerasta i przeraża ponieważ kotka Daro czeka długa opieka weterynaryjna, zabiegi zanim będzie gotowy do adopcji. Wierzymy że są osoby wrażliwe na krzywdę zwierząt, z otwartymi sercami. Zwracamy się do nich z ogromną prośbą o pomoc w pokryciu kosztów leczenia, utrzymania kotka Daro.
Pomóżcie nam w leczeniu kotka! Walka o niego dopiero się rozpoczęła!
Pierwsze badania krwi potwierdzają toczący się stan zapalny w organizmie, niedokrwistość u kotka, niedoczynność tarczycy. Wykonane zostały testy na HIV i Felv. Wynik na szczęście ujemny. Test na pierwotniaki - ujemny. Pasożyty - Giardia intestinalis- nie znaleziono.
Problemem są biegunki, które powracają, męczą kotka. Pomimo że otrzymywał antybiotyki, typowe na przewód pokarmowy. Prawdopodobnie to nieswoiste zapalenie jelit, które jest bardzo trudne do wyleczenia. Staramy podawać mu do jedzenia specjalistyczną karmę.
Kotek Daro musi wzmocnić się, nabrać siły, bo czekają go następne badania i zabiegi. Nie można przeprowadzić zabiegu pod narkozą dopóki kotek nie będzie w lepszym stanie zdrowotnym. Musi przytyć, nabrać masy dlatego cieszymy się z każdego grama ciałka więcej, widocznego na wadze u weterynarza.
Kotka musimy również karmić specjalistyczną karmą, aby ustabilizować wypróżnianie. Wyjątkowo trzeba uważać na zmianę karmy, dodatki do jedzenia bo przewód pokarmowy kotka jest bardzo wrażliwy. Szukamy przyczyny częstych biegunek. Został przebadany kał pod kątem pasożytów.
Za każdą wpłatę bardzo serdecznie dziękujemy!
Dbamy i doglądamy jak możemy zwierzaka. Martwimy się o jego stan zdrowia. O przyszłość. Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu badań weterynaryjnych, leczenia i w zakupie karmy specjalistycznej!
Laden...