Jesień idzie, a wraz z nią moje urodziny. Ale jesień to także chłodne, deszczowe dni. I w takie dni zwierzaki tym bardziej potrzebują wsparcia. Te bezdomne i te, które dzięki schroniskom czy fundacjom dostają szansę na dom.
"Mickiewiczowskie" urodziny to całkiem dobra okazja, by móc je wspomóc.
Zamiast tortu, wyprawy w góry, książki czy płyty prezentem będzie każda złotówka, która pomoże czterołapom.
Za każdą złotówkę już teraz bardzo dziękuję, bo wiem jak nieraz o nią bardzo ciężko. Tym większa moja wdzięczność.
Serdecznie,
Ewa