Staruszek Kacperek zaczyna nowe życie. Prosi o wsparcie!

Gdyby ten pies potrafił mówić, zapewne opowiedziałby historię smutną, pełną cierpienia, strachu i bólu. Wystarczy spojrzeć w oczy tej starowiny, która tak wiele zła doświadczyła. To spojrzenie wzbudza poczucie winy, że nikt nie zdołał go uchronić przed takim losem. Ma za sobą trudne doświadczenia, próbowano odebrać mu życie i już by go nie było, gdyby nie cudowna dziewczyna, która go uratowała.

Piesek zamieszkał w wielkim schronisku. Kiedy nasza Dorota wypatrzyła go na stronie schroniska, wiedziała, że chce dać mu dom, przytulić do serca, wiedziała, że takim staruszkom w wielkich schroniskach jest szczególnie ciężko… Tym bardziej w zimie…

Chcemy dać mu namiastkę domu, chcemy dać mu godne warunki, zapewnić pełny brzuszek, ciepłe schronienie… czułość oraz miłość, jakiej przez większość życia nie doświadczył. Chcemy, aby ten poczciwy staruszek, wreszcie poczuł, że znalazł swoje miejsce na świecie… i mamy nadzieję, że pomożecie nam w tym.

Dostał nowe imię na nowe życie. Poznajcie Kacperka… Jest ubogim psem, nie ma kompletnie nic swojego. Prosimy o grosik na karmę dla niego, na legowisko, na drybed i smakołyki, na opiekę weterynaryjną. Kacperek potrzebuje też wirtualnych opiekunów, gorąco zachęcamy do ustawienia dla niego stałego przelewu.

Wysokość przelewu jest zależna od Was Kochani. Dla nas każde regularnie wpłacane 10 złotych będzie ogromną pomocą. Z całego serca prosimy o wsparcie dla dziaduszka.