Ratujemy Babuszkę Halinkę z podwórka - KTO POMOŻE!

Babka Halinka.

 
To przeurocza kocia staruszka, którą zabraliśmy z podwórka przy okazji akcji łapania dzikusów na zabiegi. Halinka jest zupełnie oswojona, baa, to mega miluch i pieszczoch, przełagodna istota. Płakać się chce na samą myśl, w jakich warunkach żyła ta słodka kotka, do tego wiecznie była w ciąży i odchowywała małe... ech. To jest selfie ;)

Halinka ma chore oko, pewnie będzie do usunięcia, ale na razie walczymy z katarem i krwiomoczem. Badania krwi są w miarę ok, testy wyszły ujemne. Udało się też zrobić usg i wiemy, że nasza babuszka naprawdę jest leciwa, bo ma zmineralizowane nadnercza, a w pęcherzu jest polip. Najprawdopodobniej pojawił się na skutek zapalenia. Na razie leczenie średnio działa, jak nie da rady to będzie operacja...

Ponieważ u nas ostatnio wręcz armagedon - mnóstwo kotów choruje, wiecznie pojawiają się nowe, trudne przypadki itd, bardzo prosimy o wsparcie dla Halinki. Szukamy też dla babuszki wirtualnego opiekuna, bo raczej nikt jej zaadoptuje... - wiecej info o adopcjach wirtualnych na FB fundacji Bojkot.

Każde wsparcie bardzo się liczy - tylko dzięki Wam możemy pomagać takim bidulom! <3