Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bolek po drugiej operacji wrócił do pełnej sprawności. Znów mogliśmy zacząć szukać dla niego domu. Niestety trwało to zbyt długo, a w organizmie Bolka podstępnie zadomowił się rak. Dał znać o sobie na tyle późno, że nie mogliśmy zrobić już, poza tym, że pomogliśmy mu odejść bez bólu i cierpienia.
Mamy nadzieję, że w naszym przytulisku choć trochę czuł się jak w domu.
Serdecznie dziekujemy wszystkim, którzy pomogli Bolkowi. Każdy wpłacony przez Państwa pieniążek powędrował tam, gdzie lekarze nieśli pomoc dla Bolka.
Bolek to starszy, niewielki psiak, który trafił pod opiekę naszej Fundacji kilka miesięcy temu. Przez pewien czas był bezdomny, a swoją bezdomność dzielił z dużo młodszym kolegą, któremu szybko udało się znaleźć nowy dom.
Bolek początkowo nieznacznie kulał na jedną łapę, ale po otrzymaniu leków przeciwzapalnych jego stan uległ poprawie. Niestety, problemy wróciły ze zdwojoną siłą. Bolek stracił zainteresowanie spacerami, zabawą, dużo leżał i było widać, że cierpi. Prześwietlenie RTG wykazało całkowite wyniszczenie jednego ze stawów biodrowych. Rozwiązaniem miała być dekapitacja głowy kości udowej w klinice weterynaryjnej, specjalizującej się w ortopedii. Szybko umówiliśmy się na zabieg, by mu ulżyć w cierpieniu.
Po zabiegu nie było lepiej. Bolek przestał normalnie funkcjonować, nawet jedzenie stało się problemem. W wyniku kontrolnych wizyt dowiedzieliśmy się, że po narkozie nerki Bolka nie wróciły do sprawnego działania, więc skupiliśmy się na leczeniu nerek, aby zapobiec ich niewydolności. Staraliśmy się także rehabilitować operowaną nogę.
Kolejna wizyta i kolejne zdjęcia rentgenowskie wykazały, że proces zapalny w obrębie stawu biodrowego jest jeszcze większy niż przed operacją i jeśli chcemy, by psiak nie cierpiał i wrócił do pełnej sprawności, potrzebna jest kolejna operacja. Baliśmy się o Bolka, bo wiek i problemy z nerkami zawsze są okolicznościami obciążającymi przy okazji narkozy i zabiegów chirurgicznych, ale nie było wyjścia.
Bolek jest już po drugiej operacji, wykonanej w innej lecznicy. Zniósł ją bardzo dobrze, także dzięki szczególnej trosce, jaką został otoczony i specjalnym warunkom, w jakich przeprowadzono zabieg. Widać, że z dnia na dzień czuje się lepiej. Wstąpiła w nas nadzieja, że wreszcie Bolek zacznie nowe życie bez bólu i być może nawet uda mu się znaleźć dom spokojnej starości na resztę lat.
Daliśmy szansę Bolkowi i jesteśmy szczęśliwi, że nasze starania dają efekty. Teraz potrzebujemy Waszej pomocy w opłaceniu dalszych wizyt kontrolnych i rehabilitacji!
Laden...