Historia Cytrynki nie jest usłana różami...

Historia Cytrynki nie jest usłana różami... Sunia miała 8 lat. Tak naprawdę nie wiemy co się wydarzyło w jej życiu przez ten czas.

Ale w momencie kiedy dotarliśmy do miejsca w którym żyła, to było coś strasznego. Sunia była w bardzo złym stanie. Silne zapalenie dziąseł, olbrzymi kamień nazębny, bolesne podbrzusze, wszędzie kołtuny.

Oczywiście została przewieziona przez nas od razu do całodobowej kliniki, gdzie zostały wykonane wszystkie badania. Niestety, okazało się, że ma guza jelita. Skonsultowaliśmy to z innym lekarzem u którego zrobiliśmy tomograf. Niestety... Potwierdziło się najgorsze.

Operacja którą musiała przejść jest bardzo trudna i poważna, a ryzyko jest ogromne, ale dopóki był cień szansy, że można było ją uratować, postanowiliśmy zrobić wszystko by ją uratować! Przecież ona nie miała nikogo poza nami…

Filmik nagrywaliśmy przed operacją, pełni wiary i nadziei, że jej historia zakończy się szczęśliwie. Niestety... Cytrynka zasnęła na zawsze. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci.

Dla nas to bardzo trudne prosić w takiej sytuacji o pomoc, jednak będziemy ogromnie wdzięczni jeśli pomożecie nam opłacić faktury za jej leczenie, badania, hospitalizacja, konsultacje u specjalistów, tomograf oraz operację...