Potrzebny paśnik z zadaszeniem dla saren i jeleni oraz zapas siana!

4 października jest obchodzony na całym świecie jako Światowy Dzień Zwierząt.

Głównym celem obchodów Światowego Dnia Zwierząt jest zwrócenie uwagi na problemy zagrożonych wyginięciem gatunków zwierząt i zachęcenie do wspierania ich ochrony.

Nasza zwierzęca osada Kocie Rancho, to nie tylko kociaki i pieski, których nikt nie chciał, i się ich pozbył i trafiły pod naszą opiekę, ale też inne zwierzęta, które zamieszkują na obszarze prawie jednego hektara częściowo zalesionego terenu.

To również jeże, zające, kuropatwy, wiewiórki, liczna gromada ptactwa i sarny i jelenie.

Już w ubiegłym roku myśleliśmy nad tym, aby właśnie dla tych pięknych zwierzątek stworzyć takie miejsce, gdzie w zimie mogłyby sobie spokojnie przyjść i najeść się do syta, aby dotrwać o pełnych sarnich żołądkach do wiosny. Jednak nie pozwoliły nam na to nasze skromne fundusze, ale udało się dzięki pomocy ludzi  wrażliwych na los dzikich zwierzątek - postawić kilka budek dla jeży. 

W tym roku z okazji Światowego Dnia Zwierząt bardzo prosimy Was Kochani o wsparcie dla saren, których w naszej okolicy nie brakuje, a przez Kocie Rancho codziennie przewija się ich kilka.

Ostatnio widok u nas tych sarenek ujął nas za serce, młode, pasące się na naszym terenie z matką.

Mając świadomość tego, że są jeszcze takie małe i niebawem nastąpią chłodne dni... Bardzo chcielibyśmy postawić dla nich paśnik z zadaszeniem, aby mogły spokojnie sobie podejść i najeść się do syta wtedy, kiedy poczują głód. A może tym sposobem ten paśnik stanie się miejscem karmienia większej ilości saren i jeleni, których w okolicy jest sporo.

(zdjęcie paśnika zapożyczone ze strony ekokalendarz.pl)

Zgłębiliśmy więc wiedzę na temat dokarmiania saren i jeleni i na tę chwilę potrzebne nam fundusze na: paśnik - ok.1500 zł, wiata z zadaszeniem i magazynem na siano i jęczmień - ok. 1800 zł, zapas siana i jęczmienia  oraz innej karmy dla saren i jeleni - ok.1500 zł. Razem Kochani daje to koszt około 4800 - 5000 złotych. 

W obecnej chwili, kiedy mamy pod swoją opieką 26 zwierzaków swoich i prawie 25 objętych wsparciem w domu tymczasowym i bezdomnych -  dla nas koszty organizacji takiego paśnika  są nie do udźwignięcia.

Dlatego z całego serca zwracamy się do ludzi o wrażliwych sercach na los saren i jeleni - pomóżcie! Bardzo prosimy o choćby drobne wpłaty i udostępnienia apelu. Paśnik musi stanąć na początku listopada, bo potem może być już za późno, ponieważ nie wiadomo, jaka będzie aura.

Gorąco prosimy - nie żałujcie złotówki - to dla nich, dla tych biednych sarenek.

* grafikę do apelu wykonała Sandra Bulińska w ramach wsparcia inicjatywy pomocy sarnom i jeleniom - bardzo dziękujemy!