Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Smutas urodził się w Przyjezierzu trzy lata temu. Nigdy nie miał właściciela, ani też swojego domu i swojej miski. Żyje w gromadzie tamtejszych kotów. Ma o tyle lepiej niż inne koty wolnożyjące, że codziennie dostaje jeść a zimą może schronić się w ocieplanej budce.
Koty wolnożyjące powinny dawać sobie same radę. Tylko tu teoria nie spina się z praktyką, co widać po losie Smutasa. Tydzień temu stał się osowiały. Został odłowiony i zawieziony do kliniki weterynaryjnej. Testy FIV/FELV szczęśliwie okazały się ujemne, zaś wyniki krwi idealne.
Kot miał szczęście, bo wychwyciliśmy początki kociego kataru. Antybiotyki oraz kilkudniowa izolacja w klatce poprawiła kondycję Smutasa. A co by było, gdyby nie nasza interwencja? Kot wróci pod chmurkę, choć wolałby do domu.
Ale kto go weźmie? Nam pozostaję do zapłacenia faktura za leczenie oraz pokrycie kosztów transportu z Przyjezierza do Inowrocławia i z powrotem w dniu 31.05 i 04.06.
Laden...