Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nie jesteśmy w stanie opisać naszego smutku. Mieliśmy nadzieję, że przekażemy Wam dobre nowiny o Tinie. Niestety, po operacji, sunia odeszła za Tęczowy Most.
Niewidoma staruszka Tina trąca noskiem rękę, chwilę ją wącha i z powrotem opuszcza głowę na posłanie. Zwija się w kłębuszek i zamyka w swoim świecie pełnym bólu. Świecie wypełnionym samotnością, obojętnością i wysokokalorycznym cierpieniem. Sunia po chwili się prostuje, wielki guz pod brzuchem nie daje zasnąć. Boli, przeszkadza, uwiera.
Stara Tinka, mimo że taka słaba i bardzo chora, nie prosi o nic. Nie oczekuje żadnej troski. Nie dostała jej przez całe swoje 15-letnie życie. Pewnie nawet nie wie, że są lekarze i leki, które mogą pomóc. Skąd ma wiedzieć, skoro nigdy nie była u weterynarza. Nie była odrobaczana, szczepiona, leczona. Całe życie była dla ludzi nikim. Nie zasłużyła, by wydano na jej leczenie choć kilka złotych.
Dziś, gdy została odebrana właścicielowi, ten pozbył się jej bez żalu. Podpisał dokumenty, zamknął drzwi, zapomniał o psie, który przez 15 lat wiernie mu służył.
Tinę przewieźliśmy do kliniki. Sunia ma anemię, jest odwodniona i ma podejrzenie niewydolności nerek. Ma guzy na listwie mlecznej. Jeden ogromny, drugi trochę mniejszy. Ma też obustronną zaćmę i stary, nieleczony uraz prawej rogówki. Ma problemy ze słuchem. Jest zarobaczona i zapchlona. Ma też zapalenie przyzębia.
Dla staruszki Tiny najbliższe dni będą decydujące. Lekarze widzą dla niej szansę. Na chwilę obecną zostało wdrożone leczenie mające poprawić ogólny stan Tiny. Przed nią też RTG, USG oraz ECHO serca. Później, gdy stan się ustabilizuje, możliwa będzie operacja usunięcia guzów oraz sterylizacja.
Na ten moment staruszka Tina toczy najważniejszą batalię - o swoje życie. I bardzo potrzebuje Waszej pomocy. Bez Waszego wsparcia leczenie Tiny nie będzie możliwe. Tinka to staruszka. Niewidoma, niedosłysząca, ale ma ogromną wolę życia. Jej los dziś w Waszych rękach.
Potrzebne są środki na opłacenie pobytu w klinice, na diagnostykę, leczenie, operacje, a później na dobry, domowy hotel i najlepszą karmę oraz suplementy.
Nie przywrócimy jej młodości, nie wymażemy z jej pamięci cierpienia. Choćbyśmy chcieli, to nie umiemy, ale jeśli pomożecie, możemy sprawić, że ostatnia droga Tiny będzie pełna troski, miłości i dobrej opieki.
Prosimy, pomóżcie Tinie uwierzyć, że są na tym świecie ludzie, którym los zwykłych, wiejskich kundelków, nie jest obojętny.
W związku ze stanem Tiny i zaniedbaniami, jakich dopuścił się były właściciel, złożone zostanie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Laden...