Całe życie na łańcuchu, głód i parwowiroza...

Nie ommijaj - reaguj!

Kolejna dzielna osoba, która nie przeszła obojętnie obok psów źle traktowanych przez właściciela.
3 psiaki trzymane w okropnych warunkach, w małych „kojcach”, o ile w ogóle można to tak nazwać. Woda podawana od czasu do czasu, do jedzenia chleb. Psy nigdy nie są wypuszczane! Suczka niewysterylizowana, uwiązana dodatkowo wewnątrz kojca łańcuchem.

Pani Bożenie udało się ubłagać, by właściciel oddał suczkę w najgorszym stanie, słaniającą się na łapkach, z rozwolnieniem i wymiotami. Pani Bożena przywiozła suczkę do nas. Natychmiast pojechaliśmy do weterynarza, zrobiliśmy badania, które zwaliły nas z nóg… Wykryto parwowirozę. Suczka jest bardzo słaba, rokowania ostrożne. Zaczęliśmy walkę o jej życie!

Obecnie mamy 50 psów i 12 kotów i w związku z brakiem miejsc nie przyjmujemy nowych zwierząt, ale o życie suni musimy zawalczyć mimo braku funduszy i miejsca. Błagamy, pomóżcie nam.