Staruszek Dragon i parwowiroza. Prosimy o pomoc

Dragon trafił do Azylu jesienią w stanie silnego  zagłodzenia i na dodatek z bardzo rzadką chorobą, przenoszoną przez komary. Wyniki krwi były fatalne, silne wyniszczenie organizmu. Leczenie trwało 2 miesiące i już właściwie wychodziliśmy na prosta, Dragon nabrał ciała, wydawało się, że już wszystko, co złe, jest za tym psem.

No i stało się najgorsze. Drago osłabiony po wcześniejszym wychudzeniu i chorobie, nie zdążył nabrać siły i niestety zachorował. Czuł się bardzo źle, osowiały, nie jadł, nie wychodził z budy. Test potwierdził parwowirozę. Wozimy na kroplówki, podajemy też kroplówki w domu.  Dragon codziennie otrzymuje surowicę  co przy wadze 20 kg daje 8 ml surowicy, czyli 1,5 ampułki tj. ponad 200 zł jedno podanie/dziennie.

Zwracamy się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia Dragona. Serdecznie dziękujemy za każdą podarowaną złotówkę.