Nikt mnie nie chce...

Dunia to starsza sunia, której szukamy domu. Niestety mimo wielu ogłoszeń, nikt o nią nie pyta. Tak samo było w schronisku w Sejnach na Podlasiu, skąd została przez nas uratowana. To sunia z trudną przeszłością, nie miała nigdy kochającego domu, opiekuna, który się o nią troszczy aż do czasu, kiedy trafiła do Kasi. Kasia prowadzi płatny dom tymczasowy, w którym mieszka kilka naszych psiaków. 

Wszystkie zabrała po wieloletnim pobycie w schronisku, gdzie poza kratami i mokrym betonem nie miały żadnych szans na normalność. Teraz mają swoją kanapę, fotel, jedzonko, spacer i rękę do głaskania. Niestety każdy miesiąc oznacza dla nas koszt, a deklaracje na utrzymanie Duni dawno stały się fikcją.

Prosimy o pomoc - zbieramy na 4 miesiące pobytu Duni u Kasi, to już wszystkie opłaty plus szczepienie i odrobaczenie, które trzeba już wykonać. Jeśli starsza sunia nie zachoruje, kwota zebrana starczy na ten czas. Bardzo Was prosimy w imieniu Duni, bez pieniędzy nie będziemy w stanie dalej utrzymywać ją u Kasi, a tego sobie ta sunia nie jest w stanie wyobrazić, my również. Dziękujemy!