Dla dwóch psiaków i małej suni

Pilnie potrzebujemy pieniędzy, by zabrać pod opiekę 3 psy!

Historia w dużym skrócie, bo za dużo napisać nie możemy. Parę tygodni temu pewna kobieta poprosiła nas o pomoc dla dwóch psów, które należą do dysfunkcyjnej rodziny, która w ogóle się nimi nie zajmuje. Psy żyją tylko dzięki sąsiadce, która je dokarmia.  Ich kumpel niedawno zginął pod kołami auta. Na początku odmówiłyśmy, naprawdę nie wyrabiamy się z pomocą... jesteśmy tylko we 4 a doba ma 24h!

Ale mijały kolejne dni i nic się u psów nie zmieniło... nikt nie zgodził się im pomóc. Do tego okazało się, że rodzina ma jeszcze młodą niewykastrowaną suczkę, której oddać nie chce, ale również się nią nie zajmuje. Finalnie sąsiadce udało się namówić by oddali również suczkę. Prawda jest taka, że tylko my zainteresowałyśmy się losem tych psów. Na początku miałyśmy nie brać ani 1 a nagle okazało się, że musimy przyjąć pod opiekę całą 3...

Psy są prawie 300 km od nas, ale jak już zobaczyłyśmy te błagające oczka to czujemy, że one są już "nasze".

Pilnie potrzebujemy zebrać pieniądze na paliwo, odrobaczenie, odpchlenie, szczepienia, czipowanie i kastrację. Podobno cała trójka garnie się do człowieka więc przy dobrych wiatrach jeszcze przed zimą mogłyby zaznać domowego ciepła.

Wiemy, że ciągle prosimy i prosimy, ale uwierzcie nam, nie dla siebie a dla nich. Nikt oprócz nas ich nie widzi 😔 Każda złotówka na wagę życia - i to dosłownie!