Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tydzień kończymy wspaniałą wiadomością
Dyzio pojechał do swojego domku i już zdążył rozkochać w sobie całą rodzinkę
Nowi opiekunowie Dyzia przejechali po niego z daleka i dzisiaj napisali, że to była najpiękniejsza podróż, bo zyskali wspaniałego przyjaciela
Dyzio trafił do fantastycznego domku, opiekunowie już rozpoczęli rehabilitację łapek, będą wzmacniać stawy Dyzia i walczyć o to, aby chłopak wrócił do pełnej sprawności ruchowej
Kochana rodzinko, dziękujemy Wam pięknie za to, że pokochaliście małego łobuziaka i daliście mu szansę na szczęśliwe życie w Waszym domku. Życzymy wszystkim samych radosnych chwil i dużo zdrówka.
Pięknie dziękujemy darczyńcom za wsparcie dla Dyzia. Zebrane środki pozwoliły na opłacenie pobytu w hoteliku, wizytę u lekarza, wykonanie badań krwi i zabezpieczenie przeciw kleszczom.
Kolejne psie zycie zostało uratowane dzięki Waszej kochani pomocy. Dziękujemy.
Dyzio ma około 2 latka, waży 5kg i już przeszedł piekło, jakie człowiek mu zafundował.
Psiak znaleziony na terenie posesji, gdzie został przerzucony przez płot. Ktoś doskonale wiedział, że cudowni ludzie tam mieszkający nie odmówią pomocy. Stan Dyzia był dramatyczny, cały omotany grubym filcem, skóra zakażona grzybicą, brudny, cuchnący, oczka zarosły filcową skorupą. Niestety piesek nie chodził tylko ciągnął za sobą tylne łapki. Panie, które znalazły chłopca obcięły filc wokół oczu, nakarmiły, dały ciepły kącik w domu i szukały pomocy.
Pomoc nadeszła od Patrycji z Kącik Dla Psów ulicy - Świętokrzyskie I Nie Tylko
Dyzio po ścięciu filcu i wykąpaniu trafił do lekarza. Diagnoza była zła: rzepki w obu tylnych łapkach wyglądały masakrycznie, w skali od 1 do 10, u niego było 12. Przypadek chłopca był bardzo ciężki, bo według diagnozy musiał on funkcjonować z wypadniętymi rzepkami od bardzo, bardzo dawna, prawdopodobnie nawet od urodzenia, a rzepki były zwichnięte, aż o 90 stopni.
Lekarz podjął się zoperowania łapek, a opiekunki z Kącik Dla Psów ulicy - Świętokrzyskie I Nie Tylko zorganizowały środki na pokrycie kosztów zabiegu. Jedna łapka operowana była około 3 godziny, ale udało się i komfort życia piesia będzie teraz dużo lepszy, a przede wszystkim będzie to życie bez bólu.
W chwili obecnej Dyzio jest w trakcie rekonwalescencji, łapusie już się zagoiły, a on pięknie zaczyna sobie radzić na 4 łapkach. Cały czas musi jeszcze oszczędzać nóżki, a on już chce biegać, rozrabiać, szaleć z innymi.
Kolejnym etapem była kastracja chłopca i wczoraj malec przyjechał do nas w poszukiwaniu szczęścia na nowej drodze życia. Kochani… szukamy domku dla łobuziaka, ale domku świadomego, że Dyzio nigdy nie będzie chodził jak w pełni zdrowy pies. Domek musi mieć na względzie, że nóżki trzeba będzie kontrolować co jakiś czas (kontrolne RTG).
Jaki jest Dyzio?
Tak pisała Patrycja przedstawiając nam psiaczka: pogodny, wesoły, szalony i słodki. Łagodny i otwarty do ludzi, do innych psów ❤️ Całkiem fajnie radzi sobie na smyczy. To jeszcze dzieciak któremu w głowie zabawy, gonitwy ❤️ Lubi piłeczki, misie, ładnie się nimi bawi 😍 Jest bardzo dzielnym pieskiem ❤️
My dopiero poznajemy nicponia i już widzimy, że opis Patrycji idealnie opisuje Dyzia.
Utworzyłyśmy zbiórkę dla chłopca na pokrycie kosztów pobytu w hoteliku, zabezpieczenie przeciw pchłom i kleszczom, a także chcemy, aby nasz Pan doktor zerknął na dzieciaka, zrobił kontrolne badanie krwi i ocenił stan łapek.
Pięknie prosimy o wsparcie dla dzieciaka.
Laden...