Lepsze życie dla Rolety

Psiaki proszą o pomoc!

Miałyśmy jechać po troje kociąt... Wszystko dopięte na ostatni guzik, zorganizowane. Życie jednak zweryfikowało nasze plany, kiedy dotarłyśmy na miejsce. Ogromny teren fabryki, a na nim jeszcze większy chaos. 

Teren podmokły, ze składowiskiem złomu, betonowych płyt i śmieci. To właśnie była kryjówka stada półdzikich, okropnie przerażonych psów, które do tej pory człowieka widziały maksymalnie z odległości 10 m...

Trzy suczki i szczenięta momentalnie rozbiegły się po terenie zakładu i pochowały w szczeliny. Mimo pomocy dziesięciu osób, udało nam się złapać tylko jednego zwierzaka. Poziom stresu u tej suczki byl tak wysoki, że zaczęła piszczeć i załatwiać się pod siebie... Sunia przyjechała z nami do Częstochowy, ale na miejscu zostało jeszcze sześć piesków, w tym 3 szczenięta, zdane wyłącznie na siebie, bez żadnego ciepłego kąta na nadchodzące mroźne noce... 

Sunia złapana na terenie fabryki potrzebuje naszej pomocy!  Roleta cierpi na lęk separacyjny, nie ufa ludziom, chowa się w najmniejsze szczeliny, boi się nawet kontaktu wzrokowego... W nocy wyje, skomli, płacze. Pozostawiona sama, wpada w panikę wydrapuje dziury w drzwiach. Stąd z resztą jej imię, które zawdzięcza temu, jak potraktowała nasze okna - rozszarpała roletę w drobny maczek :)   

Dajmy psince szansę na lepsze życie, na kochający dom! Jeśli my jej nie pomożemy, jedyna opcja to schronisko, a to dla niej bilet bez powrotu. Takiego pieska nikt nie zaadoptuje, mimo tego, że jest śliczną kruszyną.

Miesięczny koszt utrzymania Rolki w hoteliku z pełną, profesjonalną opieką behawiorysty  kosztuje nas 650 zł. Sunia potrzebuje czasu... Cztery miesiące terapii to minimum, żeby spróbować zrekompensować jej dotychczasowe lata życia w zimnie, brudzie i z pustym brzuszkiem i dać szansę na znalezienie kochającej rodziny. Pomóżcie przywrócić Rolecie wiarę w ludzi!

Roleta to tylko jedna sunia z tej dzikiej gromadki. Żeby nasza praca miała sens, trzeba zająć się również pozostałymi psiakami, bo za chwilę znów przyjdą na świat kolejne szczenięta... Czas nas goni...

Rolcia jest już trzeci miesiąc pod opieką behawiorysty w hoteliku. Została odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana. Potrzebujemy pomocy w spłacie długów w hoteliku i za weterynarza.