Wysyp kociaków!
Gardzo niesprzyjających warunkach, tak naprawdę ich los był praktycznie przesądzony. Maluszki nie miały prawie wcale żadnej opieki, z tego co wiemy nie zawsze miały co jeść... Zdecydowaliśmy się im pomóc, ze względu na małą ilość domów tymczasowych początkowo planowaliśmy zabrać góra 3 z 7 rodzeństwa. Po drodze okazało się, że jedna pani weźmie jednego kociaka więc pula zmniejszyła się do 6. Stanęliśmy przed trudnym wyzwaniem - które zabrać? Jakimi kryteriami się kierować przy wyborze? Zabrać najsłabsze, a może najsilniejsze? Zrobić wyliczankę? Nie mieliśmy sumienia, aby decydować, które uratować, a które pozostawić praktycznie na pewną śmierć. Szybkie wiadomości do domów tymczasowych, pokazały nam po raz kolejny, że mamy przy sobie wspaniałych ludzi. Wszystkie 6 trafiło pod nasze skrzydła, rozdzieliliśmy je obecnie na 2 domy, gdzie będą pod stałą opieką ponieważ okazało się, że kociaki mają tylko 3/4 tygodnie i wymagają jeszcze pomocy przy jedzeniu.
W Fabrykowej rodzinie przybyło nam 3 dziewczynek i 3 chłopaków. Kociaki przechodzą obecnie badania, jedna dziewczynka jest w najgorszym stanie, ale weterynarz jest dobrej myśli.
Niestety nie wiemy co z matką, o samych kotach i ich przeszłości również nie posiadamy wielu informacji.