Duży, gnijący guz łapy! Pilnie potrzebne wsparcie dla Fafika

Fafik trafił pod naszą opiekę z ogromnym, otwartym, gnijącym guzem łapy. W trybie natychmiastowym został umieszczony w klinice w Lublinie. Musiał koszmarnie cierpieć...

Spędził tam miesiąc. Przeszedł szereg badań oraz operacje usunięcia guza. RTG nie wykazało na szczęście żadnych przerzutów. Po wykonaniu badania histopatologicznego okazało się, że nowotwór nie jest złośliwy. Fafik miał małe problemy z wątrobą, jednak podawane leki unormowały jego wyniki.

Fafik został również wykastrowany.  Koszy badań, operacji, kastracji, leków oraz pobytu w szpitalu niestety nie są małe. Dlatego bardzo prosimy państwa o wsparcie finansowe. Każda, nawet najmniejsza wpłata, jest na wagę złota!