Mamy do zapłacenia prawie 2 tysiące za wodę… Błagamy o pomoc…

Woda, bez wody nie ma życia, bez wody nasze przytulisko przestanie istnieć.

Mamy kolejne zmartwienie. Przyszła wysoka faktura za wodę do opłacenia. Przy takiej ilości zwierząt, każdy rachunek jest wysoki, zazwyczaj płacimy je sami, nie prosimy Was o pomoc… jedynak tym razem jest wyjątkowo wysoki, nasza sytuacja finansowa jest od kilku miesięcy trudna i sami nie poradzimy sobie z tak wielkim wydatkiem. Kolejny raz zwracamy się do Was Przyjaciele… pomóżcie.

Niezależnie od pory roku zwierzęta piją, kiedy jest to jeden pies, nikt tego nie widzi w rachunkach, ale kiedy jest to kilkaset zwierząt, w tym większość koni, krów to tej wody dużo ubywa, co odbija się na rachunkach. Do tego pralka cały czas chodzi. Bardzo dużo pierzemy. Wilgoć, słabe pęcherze generują wciąż brudne kocyki, legowiska, derki i inne rzeczy, które trzeba prać. Nieustannie brakuje nam też podkładów, które chociaż trochę zabezpieczają posłania staruszków. Bez wody nie ma życia. Rachunek jest ogromny… Nie wiemy, skąd wygospodarować taką sumę.

Nie możemy oszczędzać na wodzie. Nasze zwierzęta to schorowane istoty, które potrzebują zaspokajać pragnienie. Woda to życie i bez wody nasze przytulisko nie przetrwa nawet kilku dni. Mamy do zapłacenia 1942 zł.

Kochani, wiemy, że na naszych stronach pojawia się wiele próśb o pomoc… Przytulisko utrzymywane jest jedynie z darowizn od dobrych ludzi. Nasze zwierzęta wsparcie znajdują jedynie w Was, przyjaciołach Przystani Ocalenie. Nie mają nikogo poza Wami. I po raz kolejny bardzo prosimy o wsparcie dla nich. Pomóżcie zapewnić im dostęp do wody. Pomóżcie opłacić rachunek za wodę.