Fergi - mroczny koniec

Czy widzieliście kiedyś bardziej smutnego konia? Fergi wie, co ją czeka niebawem. Przyjechała do miejsca, skąd podróż odbywa się tylko w jedną stronę. To około 7-letnia klacz, która urodziła się po to, by rodzić źrebaki.

Zaźrebiana na tzw. zakładkę, czyli kilka dni po porodzie, żeby było pewniej, że się uda. Niestety, ostatnie dwa porody nie były sukcesem, a wręcz porażką dla właściciela Fergi. Martwe źrebaki to zero zysku, a wręcz strata. Dodatkowo zaczęły się problemy z nogami. Inwestycja w konia mającego przynosić zysk jest zbędna i nieopłacalna. Lepiej wysłać na rzeź. Obiecaliśmy Fergi, że uratujemy jej życie. Mogliśmy to zrobić, bo mamy tutaj wspaniałe osoby, które za wszelką cenę robią wszystko, żeby pomoc uratować życie. Na kwotę zbiórki skład się cena wykupu, pobyt Fergi u handlarza oraz transport.

Liczymy na Waszą pomoc - Fergi i Frikaj.