Filipka nasza seniorka prosi o pomoc !

Nasza kochana Filipka od kilku dni miała problemy z wypróżnianiem się... Ewidentnie coś jej tam musiało przeszkadzać. Wczoraj (28.08) zauważyliśmy, że na uszach ma plamki, jakby traciła tam włoski. Wiemy, jak nie lubi być w zamknięciu, ani nie lubi jeździć, ale mimo wszystko wizyta u lekarza była wymagana. Niezwłocznie dziś rano pojechaliśmy z nią do kliniki, przez całą drogę uskarżała się na swój los, oraz jak to my śmieliśmy się ją zapakować w transporterek.

Na miejscu lekarz zbadał ją ze wszystkich stron, okazało się, że zatykają się jej gruczoły przyodbytnicze i trzeba je opróżnić... To nie jest ani przyjemne, ani delikatne... Bardzo jej się to nie podobało...
Gruczoły niestety trzeba będzie poddać zabiegowi w znieczuleniu.
Dodatkowo okazało się, że na  uszach ma grzybicę :(
Dostała zastrzyki,( za dwa tygodnie powtórka)  lekarstwa, oraz umówiliśmy ją na kolejny termin, bo okazało się jeszcze, że jeden  kieł  też wymaga ekstrakcji...

Filipka to nasza ukochana seniorka, spokojna, cudowna i miziasta koteczka. Koszty leczenia są duże, a obecnie u nas na kontach hula wiatr... Prosimy o wsparcie w opłaceniu faktury!