Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
U Filipka został usunięty kamień nazębyny oraz wyrwano trzy zęby.Niestety nie stan uzębienia był przyczyną wydzieliny z nosa.Filip przeszedł bardzo szeroką antybiotykoterapię.Niestety żaden z leków nie pomógł.Katar przewlekły się utrzymuje. Udrażniany nosek co jakiś czas.
Kochani ogromnie dziękuję za pomoc.
Filipek to stary kocur. Ma ponad 10 lat. Leżał pod kieleckim hotelem, czekając na zlitowanie. Nie miał łatwego życia. Nikt go nie kochał, nikt o niego nie dbał. W końcu został zauważony. Ktoś się nad nim pochylił i zadzwonił o pomoc. Tak Filip trafił do domu tymczasowego.
Pierwsze siedem tygodni spędził w klatce kenelowej z powodu kociego kataru oraz potwornych zmian skórnych, wyłysień i strupów. Oczywiście wykonano badanie bakteriologiczne aby dobrać leki. Po długim czasie w końcu mógł opuścić kenelkę.
Dobry stan zdrowia nie trwał jednak długo, bo tylko miesiąc. Filip ma obniżoną odporność, co rusz łapie infekcję.
Od trzech miesięcy zmagamy się z ropnym katarem. Wymaz z nosa ujawnił Bordetellę bronchoseptikę. U Filipa na tę baterię jest wrażliwych pięć antybiotyków. Obecnie przyjmuje ostatni z listy, a poprawy brak. Lekarz włączył sterydy, który w małym stopniu zmniejszył wysięg.
Filip miał robione testy felv/div, wynik ujemny. Badania krwi dobre. Lekarz zlecił zabieg sanacji, co do tej pory było niemożliwe ze względu na bardzo zatkany nos, ale ponieważ sterydy zmniejszył trochę ilość wydzieliny, Filip jest szykowany do zabiegu.
Odbędzie się on 02.05.2019 r.
Kochani, długie leczenie wygenerowało spore koszty. Filip był konsultowany u trzech lekarzy, więc faktur za kotka się uzbierało. Jak jednak spojrzeć w te oczy i odmówić leczenia? Nie da się. Filip ma cudowny charakter. Chodzi za mną niczym psiak, wciąż domaga się, aby brać go na ręce. Przytula się jak dziecko. Niech ta kocina w końcu zacznie swobodnie oddychać!
Będę wdzięczna za każdy grosik!
Laden...