Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ma niebieskie oczy, bielutkie zęby, waży w porywach 6 kg i jest po cieczce, bo zalotnicy, którzy ją gęsto otaczali - wrócili na swoje posesje (miejmy nadzieję, że to posesje, a nie miejsca koczowania).
Przestraszona tak, że tylko ktoś bardzo uparty i doświadczony mógłby sprawić, że pozwoli się zabrać do auta. No i nie trafiła na dobry czas w fundacji, jesteśmy tak spłukane, jak tylko można sobie wyobrazić, zamęczone brakiem adopcji i tłumem psów, bez pomysłu na to, co zrobić z kolejnym.
A jednak zdjęcia mówią co innego. FINKA jest już na pierwszym spacerze. Uczy się chodzić na smyczy i trafiła najlepiej jak to możliwe - od razu do hotelu z resocjalizacją.
Teraz musi trafić szybko na USG, żeby ustalić, czy nie jest szczenna, a na 90 procent jest. Na koncie pustki, połowa czerwcowych faktur czeka na zapłacenie. A my czekamy na cud. FINCE on się zdarzył. Teraz pytanie, jakim kosztem...
Laden...