Starość to wyrok? 11-letnia Fiona zaczyna od nowa...

Fionkę  zabralismy  od kobiety,  nie miała  możliwości opiekowania się sunią,  jest leżąca i bardzo schorowana - bez rodziny i osób, które otoczyłyby ją opieki. Fionka nigdy nie miała dobrego życia - jej mieszkanie to miejsce spotkań przypadkowych ludzi  którym towarzyszył alkohol. Smierdząca,  futerko przesiąknięte tytoniem i innymi  zapachami, oczy pełne przerażenia i niepewnosci, to w największym skrocie.  Cieszymy się, że jest  juz bezpieczna. Ktos się nią szczerze zainteresował, ktos podrapał pod brodką. pogłaskal, to sie nie zdarzyło nigdy.  Fionka nie była u weterynarza od wielu lat. 

 Fionka ma 11 lat, wątroba i śledziona w złym stanie. Musi jeść  specjalistyczną karmę hepatic niskotluszczową. Waży 14kg, zdecydowanie za dużo :(

Miała już 2x usg i badanie krwi. Powoli włączymy suplementy, leki i najlepsze jedzenie , jestesmy dobrej mysli.  przed nią lata szczęśliwe, bezpieczne i ze swoim człowiekiem u boku. Prosimy Was o wsparcie na leczenie małej, na kolejne badania i na lepsze życie...