Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Udało się! ❤️
Została zebrana cała kwota na opłacenie zabiegu!
Serdecznie dziękujemy za pomoc naszej dzielnej podopiecznej!
Jesteście wielcy! ❤
Przerażona leżała na parkingu. Nie mogła się ruszać, nie mogła uciec. Nie wiedziała co się dzieje. Jednak jej wielkie oczy spoglądały z nadzieją. Nie straciła zaufania do ludzi. W każdej chwili groziło jej, że zginie pod kołami samochodu.
Miała szczęście. Ktoś ją zauważył i nie przeszedł obojętnie. Pomimo bólu, pozwoliła się wziąć na ręce. Tak trafiła do nas. Najprawdopodobniej została potrącona przez samochód. Kość została dosłownie wyrwana ze stawu. Żeby uratować łapkę, potrzebna była naprawdę kosztowna operacja. To młody, miły kot. Całe życie przed nią. Co mieliśmy zrobić? Alternatywą, była tylko amputacja. Czasu na podjęcie decyzji mieliśmy mało...
Cóż... Firanka dochodzi do siebie po operacji repozycji i stabilizacji stawu skokowego. Odpoczywa. Jest bardzo dzielna. Choć trudno sobie nawet wyobrazić jej ból i strach, gdy ranna leżała na zimnej jezdni, czekając na ratunek lub śmierć. Choć usztywniona łapka na pewno sprawia jej potworny dyskomfort, ona radośnie mruczy! Wystarczy ją tylko dotknąć, by przymknęła oczy i włączyła "traktorek". Jakby szeptała do siebie: "będzie dobrze, są tu ludzie, nie jestem już sama".
Pomimo bólu, pomimo tego całego zła, które ją spotkało, Firanka szuka kontaktu. Głaskana mruczy, dziękując człowiekowi za ratunek i opiekę. Nie mogliśmy jej zawieść! Zostaliśmy z rachunkiem i kosztami dalszego leczenia oraz rekonwalescencji.
Pomożecie? Dla nas te koszta są naprawdę ogromne, zwłaszcza że to nie jedyny kot pod naszą opieką, który wymaga kosztownego leczenia.
Laden...