Roztrzaskana głowa i złamany kręgosłup

Flin, nazwany przez lekarzy Diegiem, został potrącony prawdopodobnie przez samochód z końcem lutego. RTG wykazało kompresyjne złamanie kręgosłupa.

Jako że to szczeniak, lekarze dawali szanse na wygojenie się bez zabiegu. Niestety po 14 dniach okazało się, że Flin vel Diego nie widzi i jest coraz bardziej obolały, mimo, że zaczynał chodzić: ale tylko w kółko. Zabraliśmy malucha, który waży 4 kg i ma ok. 5 miesięcy, na rezonans oraz zalecony tomograf we Wrocławiu, który odbył się tylko dzięki ludziom ogromnego serca.

Okazało się, że poza kręgosłupem Flin ma popękaną czaszkę i utrzymujący się obrzęk :( Stąd dodatkowa bolesność i kręcenie się oraz problemy ze wzrokiem.

Zabieg, który zalecono uśmierzy ból kręgosłupa i przyspieszy jego powrót do zdrowia. Szybkość rekonwalescencji jest o tyle ważna, że piesek jest młody i istotnym jest to, co w jego życiu za młodu się wydarzy. Nie chcemy by kojarzył dzieciństwo z bólem, który nie odstępuje go na krok.

Koszt zabiegu to ok. 3500-4000 zł plus 50 zł za każda dobę plus leki, a czeka nas jeszcze rehabilitacja.

Wierzymy, że pomożecie nam pomóc brzdącowi, przed którym całe życie :) Zbiorka jest krótka bo zabieg już za 2 dni - nie mamy czasu. Nie możemy zmarnować ani jednego dnia Flina.