Dixi prosi - napełnij moją miseczkę

Bardzo prosimy o wsparcie kociaka, już dziś jesteśmy grubo na minusie. Leczenie, opieka to spore koszty, a przecież staruszek musi też jeść. Mija 11 dzień odkąd ten koci bezdomniak jest z nami. Sporo się zmieniło - dobre jedzonko, trochę ciepła, miłości, troski i codziennych głasków sprawia, że Dixi zaczyna nam ufać. Za nami wizyta u Pani doktor. Testy FeLV/FIV, na szczęście wyszły ujemne, no i nasz kocurek został poddany zabiegowi kastracji - już nie będzie zostawiał po sobie kolejnych niechcianych miotów! Rozpoczęliśmy również leczenie świerzba. Za dwa tygodnie kolejna wizyta.

W imieniu Dixego bardzo prosimy o wsparcie!