Czy wiejski burasek może liczyć na Wasze wsparcie?

Wiejskie koty nie proszą się, by przyjść na świat, a gdy się już na nim pojawią ich życie zazwyczaj jest przepełnione pasmem nieszczęść i trwa bardzo krótko. Codzienna walka o byt, o jedzenie, nieleczone choroby, czyhające niebezpieczeństwa na drogach, czy polach - to ich smutne kocie życie...

Od wczoraj pod opieką mamy kolejnego wiejskiego biedaka.. Skrajnie niedożywionego, przeraźliwie chudego... Sama skóra i kości. Kociak jest odwodniony, zapchlony, zarobaczony do granic możliwości.

Prawdopodobnie porzucony przez człowieka, niechciany, bezdomny skazany na cierpienie, na codzienną walkę o byt...

Zanim trafi do nowego domu musimy wykonać dokładne badania, testy na choroby zakaźne, odrobaczyć, wyleczyć, zaszczepić oraz wykastrować.

W imieniu kocurka bardzo prosimy o pomoc! Potrzebujemy wsparcia w jego utrzymaniu na czas leczenia i poszukiwania domu, oraz pomocy w opłaceniu faktur za leczenie. Dziękujemy z całego serca!