Pomocy! Freddy z rozszczepem walczy też o wzrok!

Bezdomność go przerosła... Walczymy o wzrok Freddiego i zbieramy na jego profilaktykę!

Freddie był kocurkiem dokarmianym przez ludzi, radził sobie, ale do czasu...

Jego karmicielkę zaniepokoiło powiększone oczko i rany na pyszczku. Jak zwykle, znany Państwu tekst: nie mogliśmy przejść obok postu o kotku obojętnie. Może to przereklamowane, ale naprawdę tak jest, staramy się pomagać tym najbardziej potrzebującym i nie potrafimy patrzeć na ich cierpienie. Freddie jest po wizycie u weterynarza, miał zrobione testy FeLV/FIV, został odrobaczony.

Jak zwykle los nas nie oszczędza. Freddie zaczął wymiotować i konieczna była kolejna wizyta. Niestety na tym się nie skoczyło. Kociak po powrocie do domu wcale nie czuł się lepiej i musiał trafić do kliniki na kilka dni obserwacji... wykonaliśmy wszystkie niezbędne badania takie jak USG i badania krwi. To wszystko wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Postanowiliśmy zapisać kociaka do specjalisty, który zajrzał w jego oczy. Freddie nie widzi na jedno oko, a i z drugim jest słabo. Dostał kropelki, ale konieczne będą kolejne wizyty u okulisty oraz USG gałki ocznej. Mamy nadzieję, że obędzie się bez operacji, ale nie możemy być tego w 100 % pewni. Jest cień szansy, że kociak odzyska wzrok.

Bardzo prosimy o wsparcie 🙏 Zbieramy na opłacenie za pobyt w szpitalu, profilaktykę oraz opiekę specjalisty i USG. Pomóżmy Freediemu odzyskać wzrok. Bez Państwa pomocy to się nie uda 😒