Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziura w uchu i martwica. Smród, że ciężko się do niego zbliżyć. Dorosły kocur o wadze 1,9 kg. Dziesiątki kleszczy, pchły, dziura w mordce. On czekał już na śmierć, ale to nie był ten dzień.
Pani Sara znalazła kota u siebie na podwórku. Nie ruszał się, nie uciekał, był zbyt wycieńczony, zrezygnowany, wyglądał, jakby pogodził się ze swym losem. Ale my postanowiliśmy o niego zawalczyć. Dzięki pani Sarze został przetransportowany do weterynarza, który od razu wdrożył leczenie. Ucho przebite właściwie na wylot, zapewne podczas kociej walki. Wdarło się zakażenie i martwica. Oczyszczono ranę, podano antybiotyki.
Na mordce kolejna dziura na wylot, sącząca się ropa. Rana została zaopatrzona. Pobrano krew do badań, wyciągnięto dziesiątki kleszczy. Kot jest bardzo wychudzony, osłabiony i apatyczny. Aleeeee ma apatyt i dobrze reaguje na leki. Rokowania są ostrożne, ale jesteśmy jak zawsze dobrej myśli. Kocurek otrzymał imię Fredziu.
Jak zawsze zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia, kastracji kota. Każdy przelew, każda złotówka ma znaczenie.
Laden...